Historia parku
Omawiając działalność H. Jordana trudno jest traktować rozdzielnie poszczególne obszary jego publicznej aktywności. Życie doktora było jednorodnym pasmem wydarzeń skupionych w całości na niezachwianej woli służenia społeczeństwu, służenia mu na wszystkich dostępnych dla niego płaszczyznach. Ten sam cel przyświecał Jordanowi uczonemu, Jordanowi lekarzowi, politykowi czy pedagogowi. Jeszcze trudniej byłoby poddać prawidłowej ocenie poszczególne obszary jego działalności nie biorąc pod uwagę ich wzajemnego oddziaływania na siebie. Wszystko, czym H. Jordan się zajmował miało jeden wspólny mianownik: odrodzenie narodu i odbudowa państwa polskiego. Słusznie uważał, że drogą do osiągnięcia tego celu jest między innymi wychowanie w duchu patriotycznym, świadomego własnej historii, zdrowego i fizycznie sprawnego pokolenia Polaków. H.Jordan, doskonale rozumiał, że wśród wielu czynników wpływających na wychowanie wartościowego pokolenia młodzieży konieczne będzie stworzenie takich warunków, które po pierwsze skierują jej zainteresowania w stronę sportu, a po drugie zapewnią powszechny, nieskrępowany dostęp do czynnego uprawiania ćwiczeń i gier ruchowych na wolnym powietrzu. W sferze higieny zaczął od poszukiwań sposobu wyprowadzenia młodzieży z nielicznych, dusznych i ciasnych salek na świeże powietrze. Myślał nad znalezieniem odpowiedniego terenu w celu przygotowania miejsca, gdzie młodzież mogłaby bez opłat, przez cały rok uprawiać ćwiczenia fizyczne.W 1887 r. zaniedbane grunty części Błoń położonych za nieuregulowaną jeszcze wówczas Rudawą zostały wyznaczone przez Radę Miejską Krakowa miejscem, gdzie odbyła się krajowa wystawa rolniczo-przemysłowa. Po zakończeniu wystawy nie było pomysłu co można by zrobić z częściowo zagospodarowanym obszarem. Wyglądało na to, że zostanie on zwrócony naturze, natomiast powystawowe pawilony miały być częściowo sprzedane, a częściowo zburzone.
Henryk Jordan, który od 1881 roku pełnił funkcję radcy miasta Krakowa na posiedzeniu Rady w dniu 26 marca 1888 roku przedstawił projekt urządzenia na terenach powystawowych ogrodu gier i zabaw ruchowych dla dzieci i młodzieży. Koszty związane z założeniem parku Jordan zobowiązał się pokryć z własnych środków. Rada miasta, w przypadku akceptacji dla projektu, miałaby przyjąć na siebie ciężar ogrodzenia terenu rowem oraz zbudowania mostu na Rudawie. Początkowo radcy miejscy odnieśli się do pomysłu mało entuzjastycznie, zwlekano z podjęciem odpowiedniej uchwały. Uniemożliwiało to sadzenie przygotowanych wcześniej drzew. H. Jordan zwrócił się zatem do Rady z prośbą o zgodę na ich wysadzenie z zastrzeżeniem, że w razie uchwały odmownej posadzone drzewka w ciągu dwu miesięcy swoim kosztem usunie i przywróci grunt do pierwotnego stanu. Rada zaakceptowała przedstawione warunki i udało się jeszcze tej wiosny zasadzić wszystkie drzewa.
Lato, jesień, zimę i następną wiosnę wypełniła powszechna dyskusją na temat tego: czy taki park jest w Krakowie potrzebny, czy ma powstać w tym, czy może w innym miejscu, żeby wreszcie 21 czerwca 1889 r. Rada miejska mogła uchwalić akt fundacyjny budowy pierwszego w Polsce i jednego z pierwszych w Europie ogólnodostępnego parku gier i zabaw ruchowych dla młodzieży, nadając mu nazwę Park miejski im. dra Henryka Jordana. Podczas tego samego posiedzenia powierzono H. Jordanowi dożywotnią kuratorię powstającego parku. Przygotowanie projektu ogrodu H. Jordan zlecił Bolesławowi Maleckiemu najwybitniejszemu ówczesnemu specjaliście w zakresie ogrodnictwa, kierownikowi krakowskich ogrodów miejskich.
W parku urządzono 12 boisk dla różnego rodzaju ćwiczeń, gier i zabaw. Ambicją Jordana było, żeby wszystkie boiska zostały wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt sportowy. To też po właściwe urządzenia do ćwiczeń: drążki, konie, kozły, kółka, poręcze, pomosty itp. Kilkakrotnie wyprawiał się osobiście do Niemiec, Szwajcarii i Szwecji. W pierwszym okresie funkcjonowania parku większość ćwiczeń wykonywana była na przyrządach. Dla dziewcząt przewidziane były zajęcia na pomostach, szczudłach, drabinie poziomej, równoważni, kółkach, wywijadle krótkim i długim. Bawiły się w komórki do wynajęcia, ślepą babkę, w dzień i noc. Biegały także w krążniku. Innego rodzaju ćwiczenia przeznaczone były dla chłopców, dla których przygotowywano odpowiednie zestawy w zależności od wieku. Obok ćwiczeń uprawianych przez dziewczęta popisywali się sprawnościami na poręczach, drążkach, uprawiali skoki o tyczce, wzwyż i w dal, rzucanie i dzidą. Wielkim powodzeniem cieszyło się wśród nich przeciąganie liny. Starsi chłopcy uczestniczyli w ćwiczeniach wojskowych i musztrze, która odbywała się na boisku nr XII.
Wieść o założonym w Krakowie przez dra Jordana parku, o jego zadaniach, a zwłaszcza o sposobie ich realizowania i znakomitym wyposażeniu szybko rozchodziła się nie tylko po Galicji. Dotarła także do Wiednia, Berlina i Warszawy. Wśród przybywających w tym czasie do naszego miasta gości nie było nikogo, o ile tylko czas mu na to pozwalał, kto nie chciałby również odwiedzić słynnego krakowskiego ogrodu. Park dra Jordana stał się na wiele lat atrakcyjną wizytówką Krakowa.
Dr Jordan dbał osobiście o to, żeby w pracy z młodzieżą unikać monotonii. Ustalając program zajęć dokładano wiele starań, żeby ćwiczenia zawsze były atrakcyjne. Toteż, kiedy w wyniku obserwacji okazało się, że młodzież znacznie chętniej uczestniczy w zabawach aniżeli w jednostajnie powtarzanych ćwiczeniach na przyrządach, wprowadzono do parku różnego rodzaju gry i zabawy ruchowe: pościg, jastrząb i kury. zabawę w walkę kogutów, no i oczywiście cieszącą się od początku wielkim powodzeniem piłkę nożną. Jej zasady H.Jordan zaszczepił w Krakowie w 1890 r. po powrocie z Brunszwiku skąd przywiózł odpowiednie przepisy. Pierwsze mecze piłki nożnej w Krakowie rozgrywano w Parku Jordana na elipsoidalnym boisku nr VIII o wymiarach 71 x 50 m z bramkami. Grano na twardo ubitej ziemi. Chlubę przynosiło nie tyle zdobycie bramki co wykiwanie dużej liczby zawodników drużyny przeciwnej.
Kiedy w 1903 r. powstał Lwowski Klub Piłki Nożnej "Czarni" oraz drużyna składająca się z młodzieży IV gimnazjum stanowiąca zalążek późniejszej "Pogoni", lwowscy działacze pozostający w stałym kontakcie z dr Jordanem ustalili, że w dniu 6 czerwca 1906 r. w drugi dzień Zielonych Świąt w Krakowie odbędzie się mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami ze Lwowa i Krakowa. Do Krakowa przyjechały dwie lwowskie drużyny: "Czarni"- w czarnych koszulkach z czerwoną szarfą i drużyna IV gimnazjum w błękitnych koszulkach. Drużyna krakowska wystąpiła w świątecznych mundurkach. Były to pierwsze tego rodzaju zawody na ziemiach polskich. Oba mecze rozegrano na boisku piłki nożnej w parku Jordana. Przeciwnikami zespołu krakowskiego byli "Czarni". Reprezentacja IV gimnazjum rozegrała mecz z drugą drużyną krakowską dobraną ad hoc spośród widzów. Oba mecze krakowianie co prawda przegrali: pierwszy 0:2 a drugi 0:4, jednak wydarzenie to stało się podstawą do masowego tworzenia drużyn piłkarskich. We wszystkich krakowskich szkołach średnich powstawały kluby, niemal każda klasa starała się stworzyć własną drużynę. W roku 1898 po pożarze, jaki wybuchł w parku, w rezultacie czego spłonął drewniany budynek byłej restauracji wystawowej, Rada miejska sfinansowała budowę drugiego, również drewnianego pawilonu z werandami krytego blachą cynkową. W nowym pawilonie mieściły się sala gimnastyczna, kancelaria zarządu parku, szatnie i magazyn. Urządzono w nim również natryski dla ćwiczącej młodzieży, w których jednorazowo mogło się tuszować po zajęciach w parku 20 do 30 dzieci. W 1899 Rada zatwierdziała także projekt budowy krytego blachą cynkową podpiwniczonego budynku mleczarni. W mleczami można było za kilka groszy nabyć szklankę kawy lub mleka wzmocnionego pajdą razowego chleba albo bułką.
Jeszcze dr H. Jordan zabiegał o powiększenie zbyt ciasnego parku. Jednak dopiero w 1923 roku Rada miejska nawiązując do swojej wcześniejszej uchwały dnia 12 czerwca 1919 r. zatwierdziła rozszerzenie parku dra H. Jordana w kierunku dawnego tom wyścigowego do powierzchni około 36 morgów czyli do nieco ponad 20 hektarów.
Jednak sprzyjające okoliczności pozwalające na realizacją wcześniejszych projektów zagospodarowania obszarów Błoń, terenów zlikwidowanego toru wyścigowego wraz z Parkiem Jordana pojawiły się na nowo pod koniec trzeciego dziesięciolecia XX w.
Park zmienił swój pierwotny charakter, z ogrodu jordanowskiego z dużą liczbą boisk przeobraził się w park o charakterze rekreacyjnym. Zachowano układ koła centralnego z aleją główną jako częścią reprezentacyjną. Natomiast usunięto nadmierną zwłaszcza dla nowej funkcji parku liczbę krętych ścieżek. Zamiast boisk powstały ocienione grupami drzew obszerne łąki jako miejsca przeznaczone dla dzieci i młodzieży. W 1930 roku ogłoszono wyniki konkursu, którego celem było wyłonienie odpowiedniego projektu obejmującego urbanistyczną koncepcję zagospodarowania całości terenów dawnego toru wyścigów konnych wraz z Parkiem Jordana. Projekt przewidywał budowę wielkiego kombinatu sportowo rekreacyjnego, w którym powiększony Park Jordana, poprzez rozciągnięcie jego zachodniej granicy do projektowanej nowej ulicy Miechowskiej, miał z nowymi zadaniami stać się częścią całego kompleksu. Przewidywano pozostawienie w nim jedynie funkcji rekreacyjnych i wypoczynkowych dla osób dorosłych oraz miejsca zabaw dla dzieci młodszych. Młodzież starsza miała się przenieść na zatwierdzony do budowy Miejski Stadion Lekkoatletyczny. Uchwała rady miejskiej z dnia 23 marca 1933 r. przewidywała także dalszą rozbudowę Parku Jordana kosztem około 750 tys. złotych.
Podczas niemieckiej okupacji 1939-1945 całkowitemu zniszczeniu uległy wspaniałe szpalery grabowe, bezlitośnie wycięte zostały tuje centralnego koła, zlikwidowano labirynt. W parku zbudowano bunkry i drewniane baraki otoczone zasiekami.
Po 1945 roku pozostający pod bezpośrednim zarządem Prezydium Rady Narodowej miasta Krakowa Park Jordana udało się w znacznej mierze odbudować po zniszczeniach wojennych. Usunięto zasieki i bunkry, posadzono kilkaset drzewek, rekultywowano zniszczone trawniki. Powiększono również areał parku do 21.36 ha przyłączając obecny północno zachodni narożnik razem z wybudowanym tam w latach 1938-39 piętrowym budynkiem szkoły i prewentorium. Podczas wojny w budynku mieściło się niemieckie kasyno.
W części reprezentacyjnej ogrodu nawiązano do koncepcji centralnego koła na osi alei głównej. Zrezygnowano również z odtworzenia jordanowskiego układu boisk i ścieżek, kontynuując opracowane w latach trzydziestych projekty zgodnie z którymi Park Jordana miał być terenem wypoczynku dla osób starszych i młodszych dzieci.
Pomimo rozlicznych deklaracji o przywróceniu parkowi Jordana dawnej świetności w latach pięćdziesiątych XX w. nastąpił dla niego okres bardzo trudny. Pozbawiony skutecznego dozoru ze strony ówczesnych władz systematycznie chylił się ku upadkowi. Eksploatowane w sposób rabunkowy, bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów na ich konserwację istniejące budynki zbliżały się do śmierci technicznej.
Właśnie w tym czasie, z okazji przypadającej w maju 1957 roku pięćdziesiątej rocznicy śmierci H. Jordana grono osób z pedagogiem Feliksem Fidzińskim, dr Władysławem Szczygłem i mgr Marią Mroczkowską na czele rozpoczęło starania o powołanie Obywatelskiego Komitetu Obchodu Uroczystości Jordanowskich. Zasadniczym celem komitetu było poruszenie krakowskiej opinii publicznej i włączenie jej do ratowania parku. Szybko rosnące grono przyjaciół i sympatyków parku już w lutym 1958rokupozwoliłona formalne po wołanie Towarzystwa Parku im. dra Henryka Jordana. Do członków założycieli Towarzystwa należeli: ówczesny dyrektor Muzeum Historycznego Jerzy Dobrzycki (1900-1972), znany i ceniony krakowski krytyk teatralny Tadeusz Kudliński (1898-1990), pisarze Jalu Kurek (1904-1983) i Karol Bunsch (1898-1987), Bolesław Drobner (1883-1968) dwaj wychowankowie H. Jordana: emerytowany nauczyciel WF Feliks Fidziński i Władysław Szczygieł oraz Stefan Borkowski, Kazimierz Gondorek, Maria Mroczkowską, Elżbieta Rudnicka, Witold Friedberg, Zygmunt Fuliński, Franciszek Dębski, Jan Pachoński, Marian Kruszewski, Romuald Gąsiorowski, Zbigniew Salawa, Henryk Starzyński. i ówczesny wiceprzewodniczący Rady Narodowej miasta Krakowa Jan Garlicki.
Mimo bardziej niż skromnych możliwości prawie natychmiast przystąpiono do trwającego właściwie do dziś, systematycznego zdobywania środków celem przywrócenia parkowi jego dawnej świetności. W wyremontowanej zabytkowej Jordanówce udało się pomieścić sekcje muzyczną, fotograficzną i sportowa oraz siedzibę Towarzystwa Parku im dra H. Jordana. W sezonie letnim w parku, na wzór harcerski, pod namiotami organizowano półkolonie dla młodzieży pozostającej w mieście. Cieszyły się one olbrzymim powodzeniem, nie tylko wśród dzieci krakowskich ale również wśród młodzieży z całego województwa, a nawet z innych regionów Polski. Organizowano jedo 1961 roku.
Ustanowiony został Statut Miejskiego Parku dra Henryka Jordana, zgodnie z którym bezpośredni nadzór nad parkiem przekazano Kuratorium Okręgu Szkolnego. Towarzystwo miało mieć głos opiniodawczy w takich sprawach jak: powoływanie i odwoływanie kierownika Parku, ustalanie regulaminów itp. Kierownik Parku zobowiązany był do współpracy z Towarzystwem i zasięgania jego opinii przy podejmowaniu ważnych dla Parku decyzji. Niestety decyzja pozostawiająca ogólny nadzór nad parkiem Kuratorium okazała się chybiona. W poszukiwaniu lepszych rozwiązań Rada Narodowa postanowiła zmienić dotychczasowego gospodarza. W 1962 roku wyjęty spod kurateli władz szkolnych park przekazano Dzielnicowej Radzie Narodowej Zwierzyniec, co wkrótce okazało się dla niego rozwiązaniem jeszcze gorszym. Park, który próbowano zamienić w placówkę komercyjnąz udziałem Filmotcchniki, jeszcze szybciej popadał w ruinę. Pod naporem opinii publicznej na początku 1973 r. Prezydium DRN Zwierzyniec zatwierdziło do realizacji kolejny plan rewaloryzacji parku. Prace miały być prowadzone według projektu przygotowanego w czynie społecznym przez pracowników krakowskiego Miastoprojektu. Na miejscu zburzonej zabytkowej Jordanówki projekt przewidywał budowę nowego pawilonu ze szkła i aluminium W nowej Jordanówce miała się mieścić kawiarnia, sala pamięci i pomieszczenie dla zarządu Towarzystwa. W południowo-zachodniej części parku zaplanowano amfiteatralną trybunę i sadzawkę. W jej najbliższym sąsiedztwie, w miejscu uprzednio zajmowanym przez pawilon gier Filmotechniki, przewidziano budowę parterowego budynku z drugą kawiarnią oraz szatniami dla ćwiczącej w parku młodzieży. Projekt przewidywał również budowę górki saneczkowej spływającej w kierunku północnym za plecami amfiteatralnej widowni. W pobliżu dzisiejszego ogródka zabaw dla dzieci najmłodszych, w północno zachodniej części parku projektowano założenie labiryntu z żywopłotów. Natomiast wejście do parku od strony Błoń miało prowadzić kładką ponad torami tramwajowymi. Ukończenie prac przewidywano na rok 1974. Tym razem udało się zrealizować większość z zaplanowanych inwestycji. Zrezygnowano jedynie z kładki nad torami i Labiryntu. Pod koniec 1974 r. oddano także do użytku obecny pawilon nowej Jordanówki. Autorami projektu nawiązującego w nowej technologii do dawnej Jordanówki byli inżynierowie Leopold Kmita i Bolesław Mikołajski z krakowskiego Miastoprojektu.
Wyjątkowo korzystnym dla Parku zbiegiem okoliczności okazało się powierzenie w 1984 r. znanemu działaczowi Solidarności Kazimierzowi Cholewie prowadzenia usytuowanej w Parku Jordana, podówczas administrowanej przez PSS "Społem", kawiarni Jordanówka. Kazimierz Cholewa z właściwą sobie energią przystąpił do porządkowania zrujnowanego lokalu, szybko nawiązał również nie tylko przyjazne, ale i robocze kontakty z Towarzystwem Parku im. dra H. Jordana oraz z jego ówczesnym prezesem Janem Krokiem. Trzeba tu zaznaczyć, że współpraca układała się im od początku znakomicie. K. Cholewa obok prowadzenia kawiarni otoczył stałą opieką zarówno park, jak i jego wyposażenie, uczestniczył we wszystkich pracach inicjowanych przez Towarzystwo, zresztą wkrótce znalazł się w szeregach jego członków.
Z okazji stulecia istnienia parku - przypadającego w 1988 roku -udało się odrestaurować wszystkie 26 ocalałych pomników, zdewastowanych już po wojnie, tym razem przez rodzimych wandali, których partyjni nauczyciele w PRL-owskich szkołach nie byli w stanie nauczyć szacunku ani do przeszłości, ani do ludzi, którzy tę przeszłość tworzyli, ani tym bardziej do historycznej prawdy, którą w tamtych czasach nagminnie fałszowano. O rzeczywistym powrocie do Jordanowskich idei można było myśleć dopiero po 1990 roku, po odzyskaniu przez Polaków politycznej niezależności.
W 1992 roku ze znaczącym udziałem Kazimierza Cholewy została utworzona Fundacja im. dra Henryka Jordana. Fundacja postawiła przed sobą zadanie pozyskiwania środków dla finansowego wspierania tradycji jordanowskiej, zapewnienia jej ciągłości i rozwoju. Jednocześnie, Kazimierz Cholewa, już jako radny I kadencji Rady Miasta Krakowa (1990-1994), rozpoczął starania o przekazanie wybudowanej w latach siedemdziesiątych Jordanówki na własność fundacji. Po trwającym prawie cztery lata procesie pozyskiwania zwolenników Jordanowskiej idei, cierpliwego przekonywania wielu jej wpływowych przeciwników, starania te zostały ostatecznie uwieńczone Uchwałą RMK z dnia 11 marca 1994 r. przyznającej fundacji prawo do wyłącznego dysponowania budynkiem wraz z jego najbliższym otoczeniem.
W 1998 roku, z okazji 110 rocznicy utworzenia ogrodu, Kazimierz Cholewa, który za motto swojej aktywności na tym polu przyjął koncepcję pełnej kontynuacji idei jordanowskich, wystąpił z inicjatywą uzupełnienia parkowej galerii Polaków rzeźbiarskimi portretami wielkich postaci XX wieku.
autor tekstu: Zbigniew Kos